Poniższą sesję małżeńską zrobiłam Wendy i Davidowi w czasie ich podróży przez Islandię (gdzie wtedy mieszkałam :)). Jako tło zdjęć wybraliśmy parujące gorące źródła, które wyglądają trochę jak chmury na ziemi! Cała nasza trójka lubi spędzać czas w przyrodzie, więc od początku towarzyszyła nam „outdoorowa” estetyka – Wendy i David od razu zrzucili buty i chodzili boso. Uwielbiam taki klimat 😀
Jeśli w przyszłości wybierzecie się na Islandię, bardzo polecam trekking Reykjadalur hot river trail, który kończy się kąpielą w gorącej rzece. Szlak zaczyna się tuż koło miasteczka Hveragerdi, a trasa zajmuje około 2 h, nie licząc kąpieli.
Wendy też jest fotografką! Pracuje na terenie USA (San Diego & Utah), a jej zdjęcia możecie oberzeć tutaj -> @wendycoxphotography.
Sesja małżeńska w plenerze to nic innego jak miły spacer, dużo przytulania i czułości, czas na rozmowę. Aparat jest w tym wszystkim gdzieś obok, koncentrujemy się na dobrze spędzonym czasie, zdjęcia powstają „przy okazji”. Jeśli myślisz o sesji małżeńskiej, rzuć okiem do zakładki OFERTA 🙂