historie obrazkowe

Cześć, jestem Kasia.    

Skoro rozważacie zaproszenie mnie z aparatem do Waszego świata, dodam jeszcze kilka słów o sobie. W końcu jeśli mam sfotografować Wasz ślub albo pierwsze chwile z bobasem, wolę być dla Was jak nowa znajoma, a nie jakaś obca baba z internetu 😀

Zróbmy szybkie Q&A, żebyście mnie minimalnie poznali – pytania wymyśliłam sobie sama 😉

Ulubione jedzenie? Naleśniki ze szpinakiem i placki ziemniaczane z… keczupem (dobra, wiem, że po tym wyznaniu dla części z Was jestem spalona, ale chciałam być szczera!)

Supermoce: Potrafię pobrudzić buty w każdych warunkach. Serio, wyjdę z domu w czystych butach, a po kwadransie wyglądam, jakbym od 3 dni biegła przez Śródziemie w pogoni za orkami. A to nas sprowadza do pytania o…

Ulubione filmy: Władca Pierścieni (no i wiadomix, że Dwie wieże są najlepszą częścią!).

Ulubiony napój podnoszący ciśnienie: yerba mate. Kawę też lubię, ale jednak co dobra yerba to dobra yerba (w razie czego służę podpowiedzią która to :))


Jeszcze kilka informacji technicznych:

  • nie mam problemów z gadaniem po angielsku. Przez kilka lat mieszkałam na Islandii i to był mój podstawowy język. Jeśli planujecie ślub mieszany narodowościowo, możecie być spokojni, dogadam się!
  • informacja rodem z CV: mam prawo jazdy 😉 i na śluby dojeżdżam swoim samochodem (chyba, że pomysł jest inny i np towarzyszę parze młodej w przejeździe do ślubu boltem – tak było!)

Poza fotografowaniem nagrywam Historie Obrazkowe Podcast, w którym rozmawiam z koleżankami po fachu o kulisach pracy foto. Wszystkie odcinki znajdziesz tutaj.  

Jeśli moje zdjęcia i podejście do pracy do Ciebie przemawiają, zajrzyj do zakładki OFERTA. A jeśli ten keczup do placków ziemniaczanych wyprowadził Cię z równowagi… no cóż, rozstańmy się w pokoju. Dobrego dnia!